www.usochronasrodowiska.fora.pl

Flixar

No to tak wie ktos jak to jest z warunkami na 1 roku ?? mozna brac czy nie ??? I jeszcze jedno.... by wziac warunek trzeba miec zaliczone cwiczenia zcy nie koniecznie.. Razz

?

JoannaMichna

ooooo... Flixar Razz

Kiedyś gadałam ze starszą koleżanką i mówiła mi że to że 1-szoroczni nie mogą brać warunku to bujda bo nigdzie w regulaminach nie ma takiego punktu.. a jak pani w dziekanacie sie burzy to trzeba sie zaopatrzyc w ten regulamin i jej to przedstawić a z reszta i tak najwiecej robi dziekan i rektor w tej sprawie... tylko zanim to do nich dojdzie to trzeba sie uzbroić w silne nogi i duuuuuuuuuuuzo cierpliwości...

wiecej nie wiem Razz

Marzul

jest jeden warunek na semestr, a co do cwiczen nie musisz miec bo bierzesz tak jakby na cały przedmiot.

LILY

Dokładnie. Warunek kosztuje 400 zł i możesz go normalnie mieć. Warunki z semestrów parzystych poprawiasz w następne semestry parzyste, natomiast warunki z semestrów nieparzystych poprawiasz w semestrze nieparzystym. Gdy już bd wiedział że masz warunek musisz iść do dziekanatu (albo pod) i zobaczyć czy jest podany wzór prośby którą trzeba napisać i zanieść do kierownika dziekanatu. Potem czeka się tylko na pozwolenie otrzymania warunku. ( zazwyczaj się zgadzają bo chcą mieć z tego kasę.)

JoannaMichna

400zł? ciup, to wole zebrać wszystkie materiały z tego i przyszłego semestru, znaleźć prace i zacząć jeszcze raz od nowa w październiku z przepisaniem wiekszości zaliczen jakie już mam Razz

Elfka4

za przepisanie zaliczeń tez się płacić , czasami da się dogadać i morze z łaski niektóry z prowadzących Ci je przepiszą. ja słyszałam ze na pierwszym roku warunek bierze się tylko po pozytywnie zaliczonym pierwszym semestrze.

Marzul

to zle słyszałas. Lily ma racja tak własnie to wyglada

Marlena

ja też słyszałma ze na pierwszym roku warunek bierze się tylko po pozytywnie zaliczonym pierwszym semestrze

Marzul

Nie wiem gdzie wam udzielono takich informacji. to jest bujda

organistka

;]
Zajmijcie się lepiej tym, żeby warunek nie był konieczny. Za cztery stówy chętnie przygotuję się na egzaminy.

JoannaMichna

organistka, przeraża mnie twój kujonizm Razz

byłaś choć raz z kumplami na piwie w ciągu trwania naszej sesji?

misty

co ma jedno do drugiego? Marysia, moje dobro nie jest kujonem, gdyż kujon to ktoś kto WYKUWA regułki na pamięć. A piwa dobro nie pije i to chyba nie jest jakieś przestępstwo ; >
Ej i coś mi się wydaje, że to Ty we własnej osobie narzekałaś na mało czasu przed egzaminami. Hipokryzja. Amen.

wujo444

nie picie piwa to jakieś skrzywienie musi być. Choroba co najmniej.

Jaś

misty

co? Wujo nie ironizuj.JA osobiscie lubię piwo, ale jeśli go ktoś nie lubi to nie jest gorszy od innych. ; ) . Chociaż dobro moje akurat jest skrzywione... ONO JEST MUZYKIEM Very Happy

.. to jest gorsza choroba niż niepicie piwa...